Moje zdjęcie
UWAGA! UWAGA! TEN BLOG NIE BĘDZIE PRZEZ NAS UŻYWANY I ZOSTANIE WKRÓTCE PRZENIESIONY NA NASZA NOWĄ STRONĘ "Travelling Butterfly" (www.travellingbutterfly.com) Zajrzyjcie na nową stronę żeby śledzić co się z nami aktualnie dzieje! Pozdrawiamy. Julita & Wojtek

niedziela, 31 marca 2013

Wielkanoc w Australii

Okres Wielkanocny wypada w Australii na jesieni i podobnie jak Boże Narodzenie, w trakcie przerwy szkolnej. Wielkanocna przerwa szkolna trwa 2 tygodnie i tak jest zsynchronizowywana przez lokalny rząd, że obejmuje co roku Święta Wielkanocne. Wielki Piątek oraz Poniedziałek Wielkanocny są dniami wolnymi od pracy w całej Australii.
 
Wielkanocny królik na plaży
Możecie sobie więc wyobrazić, co się w tym czasie dzieje: wszyscy biorą urlopy i zabierają swoje rodziny nad ocean! Jak to miejscowi powiadają, ten urlop to ostatnie dni letniego słońca (chociaż tak naprawdę w Queensland nic tego nie zapowiada – dziś termometr wciąż pokazywał ok. 30 stopni…) W tym roku i my dołączyliśmy do tej grupy urlopowiczów i czterodniowe wakacje Wielkanocne spędzamy na pobliskim Sunshine Coast, w miejscowości Caloundra. Wspomnieliśmy już, że Australijczycy kochają biwakować i miejsce na polu namiotowym trzeba rezerwować z dużym wyprzedzeniem, każda połać trawy jest idealnie zagospodarowana. Z rezerwacją hoteli jest mniejszy problem – zawsze się znajdzie jakiś pokój. Australijczycy wolą jednak od hoteli wynajmować apartamenty rodzinne, gdzie można sobie samemu gotować i grillować. Taki apartament ma wszystko czego potrzebujesz w trakcie urlopu rodzinnego: lodówkę, kuchenkę, garnki, kubki, szklanki, czajnik, toster, mikrofalę, sztućce, a nawet pralkę, suszarkę, żelazko itp. (więcej o różnych opcjach noclegowych znaleźć można na stronie informacje praktyczne
Australijczycy często wyjeżdżają, co roku z rodziną i znajomymi dokładnie w to samo miejsce, znamy osoby, które zawsze jeżdżą do tych samych apartamentów tuż przy plaży, a rezerwacje robią z rocznym wyprzedzeniem. 

Plaża w Caloundra w Niedzielę Wielkanocną
A jak wyglądają same święta? Z tego co się zorientowaliśmy to przede wszystkim rodzinnie i ... czekoladowo. Dziadkowie, rodzice, dzieciaki – wszyscy wyjeżdżają w to samo miejsce, albo przynajmniej się tam spotykają na jeden dzień i spędzają razem czas na plaży, grillując i relaksując się. W Wielki Piątek króluje ‘fish and chips’, bo Australijczycy często też nie jedzą w tym dniu mięsa (mimo że zazwyczaj nie są religijni jako naród). Większość sklepów oraz restauracji jest nieczynna w tym dniu, a nawet tego dnia nie jest wydawana gazeta jako jedyny dzień w roku. W sobotę oraz niedzielę często są organizowane dla dzieci tzw. Easter egg hunts, czyli poszukiwania czekoladowych jajek. 

 

Rodzice chowają jajka albo w ogrodzie, albo gdzieś w parku, dzieciaki dostają koszyki i mają sobie szukać pochowanych przysmaków. Co znalezione, można zjeść. W niedzielę obowiązkowy rodzinny obiad (często jest to wspólny grill na plaży czy w parku) oraz poranne nabożeństwo dla tych religijnych. Dzieciaki obdarowywane są małym upominkami typu pluszowy królik, kaczka czy kurczak oraz oczywiście czekoladowymi królikami i jajkami, dorośli zresztą też dostają czekoladę. Jest to zapewne największa konsumpcja czekolady w całym roku.

Jakie zdziwienie pokazuje się na twarzach Australijczyków, gdy dowiadują się, że my w Wielkanoc nie jemy czekolady tylko świenconkę, czyli gotowane jajka, chleb i kiełbasę. Bardzo rzadka tradycja… Bo przecież w całej kulturze anglosaskiej (UK, USA, Irlandii) Wielkanoc to przede wszystkim czekoladowe przysmaki.

W anglosaskiej kulturze symbolem świąt jest Easter Bunny, czyli Wielkanocny Królik, którego podobizny zrobione z czekolady można kupić wszędzie. W Australii też możemy spotkać w sklepach króliki, ale jest też jego lokalny odpowiednik w postaci Billby, czyli Australijskiego małego torbacza z dużymi uszami, który rzeczywiście trochę przypomina królika. Królik w Australii uważany jest za szkodnika niszczącego lokalne rośliny oraz owady, więc nic dziwnego, że narodził się ruch zastąpienia królika australijskim zwierzątkiem.  

Wielkanocny billby
Co do Wielkanocnego Poniedziałku to nie za dużo się już dzieje, raczej jest to tylko dzień wolny od pracy. Tu w Queensland w trakcie Wielkanocy odbywają się dwa duże festiwale: jeden rodzinny Redlands Easter Family Event w Cleveland, a drugi muzyczny: Easterfest w Toowoomba, największy festiwal muzyki gospel w Australii.

Radosnych  Świąt Wielkanocych z australijskiej plaży
Życzymy Wszystkim czytelnikom bloga, naszym przyjaciołom oraz rodzinie radosnych Świąt Wielkanocnych!

Wkrótce ciąg dalszy relacji z naszej podróży po południowej Australii: tym razem o Great Ocean Road. 

J&W

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz